Kochani,

23 sierpnia mijają już dwa lata jak odszedł Paweł.
A mimo to jest gdzieś blisko. Niedawno śnił mi się znowu. I to tak dziwne – wiem we śnie, że nie ma go już z nami, a jednocześnie jest tak realny i rozmawiamy sobie jak wcześniej, z radościa, uśmiechem.

W Kielcach, o 18.00 w Kościele Św. Wojciecha będzie Msza w Jego intencji. Potem wybierzemy się na Cmentarz.
Spotkajmy się w tym czasie – na modlitwie, medytacji, nawet jeśli ktoś nie ma możliwości przybycia.
Marina chce być z nami, więc przyleci specjalnie. Tosia z Jurkiem przywioza ją z Warszawy.
Ponieważ jest to piątek, może uda nam się znależć sposobność spotkania się fizycznie. Możemy na zakończenie wybrać się gdzieś wspólnie i troszkę sobie ciepło powspominać.
Gdyby ktoś chciał przenocować, Ewa, jak zwykle, chętnie przytuli w Agroturystyce na Gruszce.

Sciskam Was mocno,
Beata