Kochani,

mijający rok nie był dla nas łatwy. Po pięknych, czerwcowych warsztatach z Pawłem, choć w mniej pięknym, niż chcieliśmy miejscu, ale wewnętrznie przepełnionym światłem, spokojem, radością, nadeszły miesiące ciężkiej próby – zachowania, mimo bardzo bolesnych okoliczności zewnętrznych, wewnętrznego Spokoju, Światła, atrybutów nomen omen „Pawłowej” Miłości.
Na szarfie od Stowarzyszenia napisaliśmy – Jesteś i zawsze będziesz z nami. Pomimo bolesnej fizycznej nieobecności, Paweł jest z nami. Towarzyszy nam Jego ciepły, serdeczny uśmiech, a Jego dobro, naturalność, chęć niesienia pomocy, umiejętność niestwarzania problemów, są jak przewodnia gwiazda.
Często przychodził mi na myśl w adwencie „Kolęda dla Nieobecnych”.
Chcę się z Wami podzielić nią i jej przesłaniem.

Posłuchajcie

Niech żal i ból nie będą ponad Boskim Planem.
Niech nasze materialne postrzeganie świata nie będzie ponad duchowym.
Fizycznie nieobecny – Paweł jest w naszych sercach i pamięci, a więc jest i będzie z nami stale.
Zatem niech towarzyszy nam radość, że dane nam było Go spotkać na swojej drodze, przejść z Nim jej mniejszy lub większy kawałek, zdobywać rozpoznania, dostać przesłanie na dalszą Drogę.

Niech pojawią się w nas wewnętrzna cisza i spokój, aby po raz kolejny w naszych sercach mogło narodzić się Dzieciątko, uosabiające MIŁOŚĆ – łagodną, cierpliwą, nie unosząca się gniewem…
Z życzeniami, aby udało nam się zapełnić „puste miejsce przy stole” ciepłą, przepełnioną miłością i radością wewnętrzną rzeczywistością, i aby Nowy Rok wniósł w nasze życie jeszcze więcej Światła, które pozwoli nam pielęgnować i rozwijać na nowo narodzoną Miłość,

ściskam bardzo mocno i serdecznie pozdrawiam w imieniu Zarządu PSZQ im. dr. Pawła Półroli,

Beata